środa, 10 lipca 2013

Złoto w biedrze

Dziś mija czwarty już dzień w którym to raczę się dobrze znanym piwem produkowanym w Niemczech. Wszystko za sprawą marketu w którym to kupują najbiedniejsi - Biedronce. Kilka dni temu natrafiłem tam na promocję Paulanera w bardzo rozsądnej cenie, bo 2,50zł za butelkę(co prawda 0,4l) skłania do częstszych odwiedzin owada. Dodatkowo pragnę spostrzec, że na tej samej butelce cena sugerowana zapisana przez producenta to 4,29zł.

Skoro piwo już nalane, a notatnik na wierzchu to czemu by nie pokusić się o krótką notkę degustacyjną?

Zdjęcie robione mikrofalówką.
Intensywność aromatu piwa Paulaner Hefe-Weissbier Naturtrüb nie przytłacza, jest on raczej stonowany,
ale nie ma się co dziwić, Paulaner to jednak piwo koncernowe. Podczas nalewania dało się wyczuć delikatną toń drożdży oraz bananów. Smak jest kwaśnawy, lecz bardzo dobrze zbalansowany poprzez między innymi miodową słodycz. Cierpkość powoduje delikatne ściąganie na środku języka co dodaje mu zalety jako piwu do spożycia po męczącym dniu. Kolor to "czerwone złoto". Niestety nasycenie dwutlenkiem węgla jest trochę przy duże. Piana na kolana też raczej nie rzuci, ponieważ nie trwa specjalnie długo i nie pozostawia uwielbianych przeze mnie "kułeczek", plusem jest dostatecznie drobna pęcherzykowatość i posiadanie ciekawej zdolności polegającej na ponownym budowaniu się podczas picia.

Podsumowując: piwo zakupione w tej cenie to znakomity wybór. Jest zbalansowane, orzeźwiające i zdaje się gasić pragnienie. Szału w majtkach nie ma, ale jest poprawność i przyjemność.

Metryczka:
Paulaner Hefe-Weissbier Naturtrüb
Eks. wag. 15,5%; alk. 5,5%
Cena: 2,49zł - Biedronka(promocja)


Plusy:
+balans
+orzeźwiająco gasi pragnienie
+stosunek ceny do jakości

Minusy:
-zbyt duże nasycenie dwutlenkiem węgla

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz